Test: Marzocchi Bomber Z1

23 kwietnia 2020 78

„Bomber rulez” – to hasło pamięta każdy, kto zapuścił się na grupę dyskusyjną pl.rec.rowery w latach 2000-2005. Pierwszy Marzocchi Bomber Z1 był tak rewolucyjnym widelcem, że w pewnych kręgach słowo „rulez” stało się wręcz synonimem włoskiej marki. Sam mam do niej duży sentyment, poparty doświadczeniami z modelami MX Comp, Super T, All Mountain, 888 i 55. „Piątki” były ostatnim tchnieniem marki przed stoczeniem się w otchłań luzów na ślizgach i wytartych goleni… Teraz jednak Marzocchi powróciło, jako marka należąca do Foxa. Czy amerykański Bomber dalej rulez?

Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test
Widelec otrzymałem do testu od polskiego dystrybutora Marzocchi, firmy Gregorio.

Budowa i pierwsze wrażenia

Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test
Trudno nie zacząć tego testu bez sentymentalnej podróży 15 lat wstecz. Pierwszy Z1 zrewolucjonizował freeride – dyscyplinę, która w ostatnich latach nieśmiało powraca z zaświatów. Podobnie, jak Marzocchi. Przypadeq? Nie sondze... Prawda jest jednak taka, że wszyscy konkurenci zrobili potężny postęp od czasu, kiedy Marzocchi wypuściło ostatnie warte uwagi modele i nowy Z1 ma spore zaległości do nadrobienia.
Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test
Dostępne kolory to widoczny tu czerwony błyszczący i czarny mat. Szkoda, że nie postanowili jeszcze bardziej zagrać na nostalgii i wypuścić pomarańczowego. Nie miałbym nic przeciwko!
Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test
Z1 dostępny jest w wersji pod koła 27.5″ (skok 150-180 mm co 10 mm) i 29″ (130-170 mm, z klasycznym offsetem 51 mm lub skróconym 44 mm). Skok można też zmienić po zakupie (po dokupieniu air-shaftu).
Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test
Moim zdaniem powinni byli też nazwać tłumienie „HSCV”. Nawet jeśli jest to po prostu Fox FIT GRIP, to i tak działa o niebo lepiej od dawnego kultowego systemu. Jest on prostszą wersją topowego tłumika GRIP2, który można dokupić jako upgrade, jeśli potrzebujesz więcej regulacji.
Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test
…a także pokrętło tłumienia kompresji z płynną regulacją bez kliknięć (stąd „Sweep” w nazwie tłumika). Wpływa ono jednocześnie na wolną i szybką kompresję.

Ustawienia

W moim Spectralu fabrycznie był zamontowany widelec o skoku 150 mm i tyle też ma wybrana przeze mnie „zetjedynka”. Czy tak ciężki i pancerny widelec ma sens w tak lekkim rowerze? Zasadniczo nie – lepiej pasowałby tu bazujący na Foxie 34 Marzocchi Bomber Z2. Miał on jednak premierę znacznie później – na Z1 jeżdżę już od roku.

Jego ustawienie było dziecinnie proste. Wysoka czułość pozwala na jazdę na nieco mniejszym sagu bez upośledzania kontroli i trakcji. Ja jednak lubię mięciutko, więc zostałem przy standardowym sagu 25% i otwartym tłumieniu kompresji.

Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test
Pro-tip: jeśli brakuje Ci zakresu regulacji, pokrętło można obrócić na trzpieniu, w ten sposób uzyskując ustawienia wykraczające poza standardowe wartości skrajne.
Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test
Bardzo mi się też w nowych Foxach Marzocchi podoba uwzględnienie tłumienia powrotu w tabelce zalecanych ciśnień. Nawet jeśli proponowane dla Twojej wagi ciśnienie trochę odbiega od rzeczywistości (w moim przypadku było zawyżone), to przynajmniej wiesz, ile kliknięć z grubsza powinno odpowiadać temu, ile napompowałeś. To duże ułatwienie dla osób początkujących, które nie do końca czują, jak prawidłowo ustawić tłumienie powrotu.

Podoba mi się też zakres regulacji. Przy niecałych 70 kg dość często muszę jeździć na całkowicie otwartym tłumieniu powrotu, a w niektórych widelcach (ekhmYariekhm), jest ono dalej zbyt wolne. W Z1 swoje optymalne ustawienie znalazłem w okolicach środka skali.

Jedynym utrudnieniem jest zmiana objętości komory powietrznej wymagająca dokupienia płaskiej (bez fazy), cienkościennej nasadki 32 mm. Gniazdo na klucz do kasety stosowane przez Rock Shoxa jest zdecydowanie lepsze – nie rozumiem, dlaczego Fox tkwi przy ułomnym rozwiązaniu wymagającym specjalnego narzędzia…


Na szlaku

Wspomniałem już, że Bomber A.D. 2019/2020 jest widelcem czułym, i to już na (krótkim) etapie docierania. Po dotarciu trakcja jaką oferuje jest bajeczna. Może to podkowa w kształcie litery „M” wpływa na moją podświadomość, ale moim zdaniem Z1 jest odczuwalnie bardziej czuły od Foxa 36 Performance, z którym dzieli wszystkie wnętrzności. Jeżdżąc na 36 często pod koniec dnia bolały mnie ręce – przy mojej masie ten widelec jest aż nazbyt sztywny. Z1 teoretycznie jest jeszcze jeszcze sztywniejszy, a jednak po całym dniu (lub trzech) zupełnie tego nie czułem.

Po dawnym Marzocchi nie spodziewałbyś się jednak stabilnego podparcia na stromych zjazdach i odporności na nurkowanie, nawet przy otwartym tłumieniu kompresji. Nie jest to może poziom topowych modeli, ale jest bardzo dobrze – braki raczej odczują tylko osoby jeżdżące zdecydowanie szybciej ode mnie.

Mocną stroną Bombera jest też połykanie lądowań i dużych strzałów. I całe szczęście, bo w końcu Fox kieruje go do osób nie patrzących na masę i regulacje, ale jeżdżących ciężko i ostro. I te kryteria Z1 spełnia znakomicie. Jest jednocześnie czuły i zapewnia dobrą kontrolę, łącząc dwie cechy, które w budżetowych konstrukcjach często wzajemnie się wykluczają. Pod tym względem bije na głowę swojego klasowego rywala: Rock Shoxa Yari i jakością pracy zdecydowanie bliżej mu do Lyrika.


Trwałość

Stare Bombery były znane z bezawaryjności i dużej tolerancji na brak serwisu. Niestety później (po 2007) „zasłynęły” z dokładnie odwrotnych powodów… Pierwszy sezon jazdy na nowym Z1 wskazuje na przynależność do tej pierwszej grupy. Oczywiście nie ma tu mowy o bezobsługowości na poziomie dawnych systemów z otwartą kąpielą olejową, bo konstrukcyjnie Bomber praktycznie nie różni się od amortyzatorów Foxa. Ale przy rozsądnej eksploatacji (pełny serwis raz w roku + jedno smarowanie w międzyczasie) powinien służyć latami.

Czyli w skrócie: amortyzator idealny? Nie do końca.


Do poprawienia

Po pierwsze, marzyłoby mi się, żeby Marzocchi bardziej się wyróżniało. Ostatecznie to jednak „tylko” przebrandowany Fox, co największym fanom włoskiej marki może nie wystarczyć.

Drugą wadą jest wspomniany już wcześniej górny korek komory powietrznej. Korzystanie z tokenów stało się już całkowicie normalnym elementem regulacji zawieszenia, więc nie powinno wymagać specjalistycznych narzędzi.

Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test

Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test

Na upartego można by się też przyczepić do pokrętła tłumienia kompresji bez kliknięć – płynna regulacja trochę utrudnia świadome eksperymenty z ustawieniami, łatwo ją też przypadkiem przestawić np. w transporcie. Wolałbym też, żeby regulacja wpływała tylko na wolną kompresję – chcąc ograniczyć zapadanie się przy hamowaniu, czy uzyskać twardszą pracę na gładkich trasach, trzeba się liczyć z mocniejszym tłumieniem szybkich ugięć.

Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test
Nie jest to idealny wybór dla zawieszeniowych geeków, którzy dokładnie wiedzą, czego oczekują od każdego z czternastu pokręteł. Jest to jednak całkowicie zrozumiałe w produkcie ze średniej półki, pozycjonowanym na poziomie bazowych modeli Foxa.

Prowadzi nas to jednak do największego problemu, jakim jest cena – wcale nie tak niska, jak wskazywałoby określenie, że „to taki tańszy Fox 36” (4099 zł). Parę akapitów wyżej porównałem go pod względem pracy do Lyrika i niestety również cenowo jest to podobna półka. Innym groźnym (i tańszym) konkurentem jest Manitou Mattoc Pro, też grający na sentymentach i oferujący więcej regulacji, czy po prostu… Fox 36 w wersji Performance Elite na wyprzedaży.

Marzocchi Bomber Z1 Air 2020 - test
Na szczęście testowany Bomber jest już na rynku na tyle długo, że też można go ustrzelić w cenie znacznie niższej od katalogowej – w sklepach ceny zaczynają się poniżej 3000 zł (szukaj na Allegro), a to już bardzo dobra oferta.

Marzocchi Bomber Z1 – werdykt

Myślałem, że przesiadka z Cane Creeka może to być bolesnym downgradem – zarówno ze względu na zaawansowanie tłumika, jak i masę – a tymczasem Bomber został w Spectralu na stałe. Chyba trudno o lepszą rekomendację dla „budżetowego” Marzocchi? Może nie jest to amortyzator dla kogoś, kto uwielbia grzebać w ustawieniach, ale jest prosty, pancerny, pluszowo płynny, a na szlaku spełnia swoje zadanie. Czyli dokładnie tak, jak Bombery z czasów świetności włoskiej marki. 


Walety:

  • Bomber!
  • płynność i czułość;
  • brak zmęczenia po całym dniu jazdy;
  • bardzo dobra kontrola na lądowaniach;
  • łatwość ustawień tłumienia i użyteczny zakres regulacji.

Zady:

  • wysoka masa;
  • utrudniony montaż tokenów;
  • przesadzona cena.

Cena: 4099 zł (sprawdź na Allegro)
Masa: 2,2 kg
Strona producenta
Strona dystrybutora


Zobacz też powiązane wpisy:

 

Subscribe
Powiadom o
guest

78 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Patryk
Patryk
4 lat temu

Fajnie by było, jakby marzok zrobił odpowiednika foxa 38. To była by petarda dopiero. Bardzo fajny test

Mateusz
Mateusz
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Ja słyszałem wyjąsnienie, że będzie skierowany w dużej mierze do ebików. Być może jak ktoś był ciężki, dołożyło się do tego silnik + duża prędkość to sztywność 36 nie wystarczała. Oczywiście dobrze, bo będziemy mieć większy wybór, tylko ta korona paskudna… fuuuuj!!!

Dryb1as
Dryb1as
4 lat temu
Reply to  Patryk

Chodzą słuchy że ma być coś w stylu 66 na goleniach z 38 ale ile w tym prawdy to ciężko powiedzieć. Rock Shox też coś na grubych lagach lada dzień wypuści i każdy się jara że to nowy Totem

Marcin
4 lat temu
Reply to  Patryk

Na Red Bull Rampage troszkę już nasyciliśmy się flipami i może wystarczająco mocny jednopółkowy widelec otworzy erę tailwhipów i barspinów na canyon gapach?
Ale montowanie jednopółek z goleniami 38-40mm do rowerów trail/enduro to chyba taki zapas mocy jak niegdysiejsze Marzocchi Monstery, które by się sprawdziły w lekkich motocyklach.
Tak jak Michał napisał w artykule – jak jest za sztywny to może boleć. That’s what she… whatever

Piotruś
Piotruś
4 lat temu

Śmiem twierdzić że Mattoc zjada to na przystawkę, a regularnie jest na CRC poniżej 2k… Jedynie brak 29″.

Szczyrkowianin
Szczyrkowianin
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Współczuje Michał i zazdroszczę cierpliwości w odpowiadaniu, dzieciom internetu;) Ja mam golenie 34 i koronę rst! Tfu,tfu! Ale jak widać to wystarczy skoro fox zleca te same odlewy w środy i piątki na tej samej lini co wyżej wymienione nie gówniane R… Jeśli mi wystarcza ro chyba jężdżę za rzadko i za słabo, no ale do masturbacji na balkonie w cieniu roweru potrzeba golenii 38. Mam takiego przyjaciela z Krakowa co cierpi na cykloze i też tylko bombery, reboundy, odbicia,tłumienia , otwarte kąpiele vs zamknięte… i wpadł do 170 z dropem na przed zjazdem na sahaire! Z zasad fizyki wynika że jechał za wolno;)Amen. Trzymajcie sie zdrów i do zobaczenia na szlakach nie koniecznie tych wyszejpowanych.

Kubol
Kubol
4 lat temu
Reply to  Piotruś

Ciekawe review Mezzera: https://nsmb.com/articles/riding-tall-manitou-mezzer-pro-irt-fork/
W skrócie: nejlepsza sprężyna ever (IRT), zbyt mocne tłumienie.
A jak tłumienie w Mattocu? Bo dla lżejszych riderów zbyt mocne tłumienie to niestety dyskwalifikacja.

Jakub
Jakub
4 lat temu

Miałem kiedyś marzocchi z3 z 2003 r. z legendarnym tlumikiem HSCV, nawiercaną koroną (oczywiście dla zmniejszenia wagi:) ) i osią 20mm w rowerze xc :)
Uwielbiałem anodowane golenie w kolorze zloto-zielonym i chlupanie oleju podczas jazdy. Uwielbiałem naklejki z napisem BOMBER pisane gotykiem, i charakterystyczne M na koronie i pewnie miałby u mnie dożywocie gdyby mi go nie ukradli :(
Te nowe bardzo mi się podobaja szczegolnie czerwone, a Twoja recenzja tylko przypomniała mi stare dobre czasy. Kto wie może następny będzie właśnie Bomber, ale Z2.

Krzysztof
Krzysztof
4 lat temu
Reply to  Jakub

O takim Z3 mowa?
Wyrwałem ostatnio całość za 0zl :-D
https://photos.app.goo.gl/NiDLg3d73oHPqmwa8

Bart
Bart
4 lat temu

U mnie MX PRO ETA dalej pracuje jak nowy. Te stare bombowce…

Krzysiek
Krzysiek
4 lat temu

Pytanie z innej beczki – co to za tarcza na przodzie ?

Janek
Janek
4 lat temu

Większa sztywność dolnych goleni w Marcoku przekłada się na lepsza pracę, bo kiedy jedna goleń pcha, a druga ciągnie to nie dochodzi do takich przekosów jak w 36ce, a co z atym idzie oporów.

Kraszan
Kraszan
4 lat temu

recenzja, szczególnie część zdjęciowa jest niekompletna, brakuje jednego ujęcia :)
http://mtb.freestyle.pl/_photo/1009/14192754_307_547494795.jpg

Mateusz
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Co roku na targach rowerowych laski nago tylko z namalowanymi ubraniami, chyba w 2018 nie miały też majtek, tylko namalowane. To kiedyś nie wolno było, teraz epatuje się seksem na lewo i prawo.

KaNiOn
KaNiOn
4 lat temu

„Wolałbym też, żeby regulacja wpływała tylko na wolną kompresję – chcąc ograniczyć zapadanie się przy hamowaniu, czy uzyskać twardszą pracę na gładkich trasach, trzeba się liczyć z mocniejszym tłumieniem szybkich ugięć.”

W chyba każdym amortyzatorze tak to działa i jest teoretycznie nie do obejścia – jedynie jak masz osobną regulację HSC to możesz skontrować wpływ zmiany ustawienia LSC na HSC, poprzez dodatkową zmianę ustawienia HSC.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę że im mocniejsze ustawienie LSC zadasz (bardziej stłumisz) – tym łatwiej otworzy się obwód HSC, czyli im więcej LSC tym słabsze HSC. W praktyce jednak tego nie czuć i zwiększanie LSC zawsze tępi amora.

Ergo – Chcesz osobne HSC i LSC to kup amor z tymi regulacjami ;)

Krzysztof
Krzysztof
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

W biedniejszych mattocach tak właśnie jest. Jest nawet tabelka od Manitou z konfiguracjami podkładek HSC w zależności od zastosowania.

Kaczor
Kaczor
4 lat temu

Dawaj jakiś test Duroluxa, to jest legenda polskiego budżetowego Enduro i FR :D I jakieś porównanie do amorów, które testowałeś, bo wiele osób mimo wszystko nie ma porównania do innych widelców.

Jan
Jan
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

I przycinanie elastomeru ;)

Szczyrkowianin
Szczyrkowianin
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Albo spiner alfanso 130, który kupiłem na final sale za 150pln, sam mam w drugim rowerze taki. Nomen omen z racji ceny kupna musiałem go z tuningowe na 150mm i o zgrozo jest sztywniejszy od rst rogue przy tarczy 200. Dodatkowo nie trzeba go serwisować, pompować, czyścić…

Adam Miał
Adam Miał
4 lat temu

Ciekaw jestem jakiego ciśnienia oraz ustawień użyłeś, tym bardziej że piszesz o niższym niż zalecane. Bardzo mocno rozważam ten widelec i każda informacja się przyda;)

Jan
Jan
4 lat temu

Sam teraz stoję przed upgradem mojego amorka. Mam Yari DebonAir 2020 160mm 29″ i zastanawiam się czy lepiej spróbować to cudo sprzedać i wyrwać Z1 z allegro czy może po prostu wymienić tłumik na najnowszy Charger 2.1 RC2 i w ten sposób mieć najnowszego Lyrika (2021). Może ktoś z was ma jakieś spostrzeżenia lub jeździł na którymś z nich?
Dzięki wielkie :)!

Sławek
Sławek
4 lat temu
Reply to  Jan

Ehh… te problemy pierwszego świata.

Jan
Jan
4 lat temu
Reply to  Sławek

Dzięki za konstruktywną odpowiedź. Na taką właśnie liczyłem!

Szczyrkowianin
Szczyrkowianin
4 lat temu
Reply to  Jan

Może wymień rower ? Teraz można na likwidacji wielu sklepów urwać nawet 40% czyli całą marżę i obyś sam w przyszłości nie miał takich problemów jak właściciele sklepów i chyba prawie już wszyscy.

Jan
Jan
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Michał dzięki za odpowiedź. Wydaje się to najlepszą opcją, chociaż nie ukrywam, że kultowe M to kusząca perspektywa .

Ilia
Ilia
4 lat temu
Reply to  Jan

Ja bym wymienił sam tłumik.

uzurpator
uzurpator
4 lat temu

Najbardziej mnie rozwala, że „budżetowa” marka foxa ma ten sam kolor dolnych lag co wysokopółkowe amory RSa. Taki drobny prztyczek.

Olaf
Olaf
4 lat temu

A masz moze jakies doswiadczenia z Duroluxem od Suntoura? Cenowo jest naprawde fajnie, a podobno ostatnie modele tego producenta to juz nie byle szit jak kiedys. Sam mam Aiona, wiec duzo tu nie pokrece, ale na moja jazde uwazam, ze naprawde nie ma do czego miec zastrzezen. Wczesniej jezdzilem na Rebie RL, wiec wiadomo, ze zupelnie innej klasy amortyzator, nie wspominajac o przeznaczeniu.

Olaf
Olaf
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

O, to tutaj tez przy okazji podpytam o Twoje opinie, jak oceniasz jako podstawowy i budzetowy amortyzator?

Mikołaj
Mikołaj
4 lat temu

Z tym specjalistcznym narzędziem do okręcania korka się nie zgodzę. Klucz do kasety jest bardziej wyspecjalizowany niż zwykła nasadka zeszlifowana na płasko w kilka minut ;)

krzychumalina
krzychumalina
4 lat temu

Twoja recenzja przywołała dobre wspomnienia…..dzięki :D W moim pierwszym rowerze mtb miałem z2 (model 1996r) i cale 65mm skoku…. i to był wypas jak na tamte czasy :))) W porównaniu do elastomerowych RS-ów czy RST, Z2 ze sprężyną i tłumikiem olejowym, działał jak marzenie. Znalazłem link do archiwum ze zdjęciami dokładnie takiego egzemplarza :) https://archiwum.allegro.pl/oferta/marzocchi-bomber-z2-kultowy-1996-rok-super-stan-i8414176821.html

ABC_J
ABC_J
4 lat temu

Posiadam do 3 lat Marcoka NCR 350 Ti. Tak, znam problem z „goleniami”. Byłem tego świadomy przy zakupie ale cena jaką za niego dałem (nówkę z półki) była tak niska w porównaniu do reszty, że i tak się opłacało. Co do sztywności czy jego pracy nie mam zastrzeżeń.

Jacek
Jacek
4 lat temu

Przy okazji tego testu a na krótko przed wyborem izmianą amortyzatora mam pytanie. Posiadam obecnie Trek Fuel Ex 8 z 2018 roku. Jak to w Treku z geometrią G2. Fabrycznie mam Foxa Rhythm 34 ze skokiem 130 mm – niestety nie wiem z jakim offsetem. Obecnie sprzedawany model ma skoku 140 i 44 mm ofsetu. Rama wygląda na tę samą – zmieniło się tylko dolne mocowanie dampera. Chcę wsadzić coś lepszego i zwiększym skokiem 150mm. Pytanie brzmi: jakiego offsetu mam szukać i czy te dwa dodatkowe centymetry skoku wpłyną na geometrię, prowadzenie roweru? Proszę o jakąś poradę, wskazówkę.

Michał Smolana
Michał Smolana
4 lat temu

W dzisiejszych czasach trochę nie rozumiem koncepcji wymiany airshaft-a… Znaczy rozumiem z punktu widzenia, że chcemy ten sam produkt sprzedać raz a później wchodzą mikropłatności ;) ale technicznie można zrobić to przez podkładki jak kilku innych producentów. Co do pokrętła zawsze można sobie zrobić skalę flamastrem, pewnie niedługo pojawi się jakiś startup który będzie sprzedawać skalę albo kliknięcia :P

Oskar
Oskar
4 lat temu

Michal to troche nie tak :”Pierwszy Z1 zrewolucjonizował freeride”
Pierwsze Z1 od Marzocchi było widelcem do xc, woziłem się na takim w 1998r.

NIN
NIN
4 lat temu
Reply to  Michał Lalik

Pierwsze Z1 to bodajże lata 1996/1997, więc już był podział na Crosscountry i Downhill. A wszystkim i wszędzie wiadomo, że MTB zaczęło się od zjazdów…
Ps. Pierwsze Z1 miały 100mm skoku, i nikt nie używał by ich wtedy do XC, do tego były bardziej Z2 (chociaż do ścigania za ciężkie).
Ps2. ja swojego z 1998 mam do dzisiaj. Chociaż nie bardzo wiem co mam z nim zrobić? Może powieszę na ścianie dla ozdoby?

Last edited 4 lat temu by NIN
Mono
Mono
4 lat temu

Chwila, Fox wykupił Marzocchi, czy co? Bo nie rozumiem.

Treneiro
Treneiro
4 lat temu

Jeździłbym zdecydowanie! I jako 26 fanatyk zgadzam się ze gdyby nie ta os to rozważył bym wyminę 66rc2 na niego :D

Karol
Karol
4 lat temu

Dlaczego w niektórych sklepach dokładnie tego Marzoccha w wersji black można kupić za około 2,5k? Nie znalazłem żadnej różnicy, a na logikę powinien być gorszy. Oczywiście nówka sztuka..

Marcin
Marcin
4 lat temu

Czy ktoś z obecnych na blogu wie gdzie znajdę manual serwisowy do bombera Z2 z 2020 roku? Szukam w internecie i nie mogę znaleźć jak wykonać podstawowy serwis w którym zawierać ma się czyszczenie górnych/dolnych goleni, przesmarowanie gąbeczek i uszczelek i oczywiście zalanie olejem.

Michał
Michał
4 lat temu
Reply to  Marcin
Marcin
Marcin
4 lat temu
Reply to  Michał

Dziękuję bardzo :D Co ciekawe byłem na tej stronie ale tego nie znalazłem.

Michał
Michał
4 lat temu
Reply to  Marcin

Za kilka dni pojawi się u mnie Dartmoor Primal 29 z tym amortyzatorem do przymierzenia więc mam kilka pytań ;).

  1. Szykujesz się do serwisu zerowego? Czy po sezonie jazdy? Po prostu pamiętam sytuacje na forach, gdy pisano o RS, które są nowe i suche. To będzie mój nowy widelec od kilku lat więc nie wiem, czy takie sytuacje dalej mają miejsce.
  2. Jeśli rower mi się spodoba to prawdopodobnie dokupię też tokeny. Używasz ich? Wpływa to znacząco na jazdę?
  3. Ogólnie, jak spisuje się sprzęt ?
Marcin
Marcin
4 lat temu
Reply to  Michał
  1. Serwisu zerowego nie robiłem, przymierzam się do niego szybciej niż przewiduje producent po wstępnym dotarciu. Co ciekawe, mam wrażenie, że mój amor ma luzy. Podczas jazdy nie czuć ale jak zacisnę hamulec i poruszam rowerem to słychać pukanie…
  2. Nie używam tokenów, nie wiem może są już włożone. Amortyzator pracuje świetnie, super tłumi duże uderzenia. Niestety nie mam porównania do innych 140mm, wcześniej jeździłem na Manitou Marvel Expert 100mm i mogę powiedzieć tylko, że Z2 działa dużo lepiej choć to amory do 2 różnych zastosowań.
  3. Posiadam właśnie Primala 29 pro. Ogólnie rower jest bardzo spoko i jeździ się super. Uwagi mam tylko do spraw lakierniczych. Czytałem, że Dartmoor ma słabe lakiery ale w mojej ramie przy mocowaniu tylnego adaptera od hamulca lakier jest położony prosto mówiąc do dupy. Jest za gruby i pęka, odpryskuje poprzez dokręcenie adaptera. Na korbie Aion bez uderzenia od dokręcenia pedała (nie dokręcałem za mocno) odpadł kawałek lakieru wielkości paznokcia. Wiem, że to nie część Darta ale na niej lakier też jest moim zdaniem za grubo nalany. Jeszcze jedną męczącą mnie sprawą jest piszczenie hamulca tylnego. Czyściłem dokładnie tarczę izopropanolem i wymieniałem już nawet w sumie nowe klocki. Hamulec nadal piszczy. Nie wiem czy nie jest to spowodowane złym ustawieniem adaptera i co za tym idzie zacisku poprzez ten grubo nadlany lakier.
Michał
Michał
4 lat temu
Reply to  Marcin

Rozmawiałem ze sprzedawcą w sklepie i mówił, że kilka osób składało reklamację na Z2 właśnie ze względu na wyczuwalny luz. Podobno taka specyfika tego sprzęt.

Czyli w kwestii lakieru wiele się nie zmieniło. Mam Phantoma i tam było podobnie przy mufie i mocowaniu hamulca – lakier odpadł.

Co do korby to Dartmoor trochę nas załatwił Aionem. Szukam zębatki 34T i nie mogę jej w Polsce kupić. Trzeba będzie sprowadzić zza granicy. Z tego co się orientuję to mocowanie zębatki to nie jest zwykły direct mount tylko „suntourowy” więc inne nie pasują. Chyba, że się mylę i inna będzie pasować? Ktoś coś wie na ten temat?

Marcin
Marcin
4 lat temu
Reply to  Michał

Masz więcej info na temat reklamacji? Jak to wygląda? Wymieniają czy pozbawiają roweru na długi czas? Na temat zmiany zębatki mam taką samą wiedzę jak Ty, też chciałem ją zmienić na 32t jeszcze przed zakupem ale co ciekawe to 30t mi chyba wystarcza choć na styk, czasami brakuje do dokręcania. Klucz santuora do zdjęcia zębatki kosztuje 115 zł. Czy zwykle direct mount pasują? Właśnie też się zastanawiam bo jednak 32t chyba bd lepsze. Kalkulując to wolę chyba kupić nową korbę z normalnym mocowaniem i z odpowiednią zębatką.

Michał
Michał
4 lat temu
Reply to  Marcin

Nie dopytywałem czy reklamacje dotyczyły amortyzatorów „box” czy sprzedawanych razem z rowerem więc nie wiem czy musisz odesłać rower czy amortyzator.
Z rozmowy wynikło, że luzy to normalna sprawa w tym sprzęcie i nie jest to traktowane jako wada. Zawsze można zadzwonić do Gregorio i tam dopytać.

Dowiedziałem się też, FOX wymaga przeglądu/serwisu w autoryzowanym punkcie aby nie stracić gwarancji.

Marcin
Marcin
4 lat temu
Reply to  Michał

Dzięki, swoją drogą uważam, że luzy w amorku tej klasy nie powinny mieć miejsca.

Michał
Michał
4 lat temu
Reply to  Marcin

Cześć.
Jak potoczyła się sprawa reklamacji? Reklamowałeś wadę – luzy w amortyzatorze?
Ja mam wrażenie, że u mnie to są klocki poruszające się w zacisku przy zaciśniętej klamce.

Arkady
Arkady
2 lat temu

Witam, mam Bombera Z1 150 skoku. Eksploatowany w Ebike Merida 700, przebieg około 4 tys. km. Jestem zadowolony, ale pojawiły się „trzaski” przy szybkim pokonywaniu trudniejszych zjazdów po kamieniach. Są coraz głośniejsze, przy ugięciu na postoju nie słychać tego. Proszę o opinie.

Adam
Adam
2 lat temu

Witam, piszesz ze montaż tokenów jest utrudniony? Czy potrzeba specjalistycznych narzędzi? Mam możliwość zakupienia takiego widelca 29 o skoku 140 mm ale potrzebuje 150 czy da się to zrobić samemu?

Ukazz83
Ukazz83
1 rok temu

Ostatnim jaki posiadałem był nowy model z 2010/11 roku 66Rc3 pomimo tzw. kowadła amor w dzisiejszych czasach przegrywa jedynie masą…Nigdy już nie znalazłem o podobnej kulturze pracy amora do szeroko pojętej jazdy MTB…

Konrad
Konrad
6 miesięcy temu

Odgrzeję kotleta! ♥️.
Chciałbym dopytać, czy ten amortyzator będzie dobrze pracował w Specu turbo Levo alloy comp gen3? Czy nie ma najmniejszego sensu wymieniać z foxa 36 Rhythm?
Mieszkam w Gorcach i niestety na standardowym osprzęcie tego roweru brakuje mi pluszowatości na podjazdach i lepszego wybierania na kamolcach przy szybkich zjazdach z Turbacza. .
Standarodwe hamulce Code R też są jakie są… klamka jest stosunkowo daleko od gripa zanim zacznie hamować , a chciałbym mieć szybką reakcję hamulca przy koniecznym hamowaniu na szlaku lub przy wypadnięciu z zakrętu .

Twój koszyk

facebook twitter youtube vimeo linkedin instagram whatsup search menu